Raport energetyczny listopad 2020 – Bardzo dobre wieści. Klucz do zmian. Realna kreacja rzeczywistości.

UWAGA: Należy wziąć pod uwagę, że czas w formie liniowej występuje w naszej ziemskiej „rzeczywistości”. Faktycznie zaś wszystko dzieje się w teraz (ale będę posługiwać się linią czasu dla lepszego zrozumienia związków przyczynowo skutkowych opisywanych tutaj w tekście).

Rozpocznę od skrótowego przeglądu tego, co działo się w październiku, ponieważ ma to bardzo sine powiązanie z kluczowym procesem, jak zaszedł we wrześniu i o którym pisałam w poprzednim raporcie. Chodzi konkretnie o pełne zamknięcie matrycy 3D (po uzyskaniu masy krytycznej), potem energetyczną przerwę (zapaść czasoprzestrzeni) i – następnie – uruchomienie Matrycy 5D. Połączone z wyzerowaniem całej Matrycy. Ludzkość przeszła przez punkt zerowy, „ucho igielne”. A konkretniej istnienie w 3D przeplotło się ze stanem nieistnienia, by następnie ponownie zamanifestować się jako istnienie w rzeczywistości 5D. Prorokowane „trzy dni ciemności”, których obawiało się bardzo wielu ludzi mamy już za sobą.

Na poziomie energii kolektywnych dało się to odczuć 20 września (pisałam o tym w poprzednim raporcie). Ciekawe jest natomiast to, że na „geoziemskim” poziomie proces ten miał miejsce dwa tygodnie wcześniej. Śledzący rezonans Schumanna widzieli zapewne dziwne zjawisko obserwowane od 2 do 4 września br. Najpierw rezonans wskazywał ciągłe, jakby zatrzymane wskazania, a następnie pojawiła się całkowita przerwa.

Zatrzymam się na chwilę, by opisać ten proces od strony energetycznej. W starej matrycy ostatnim niezrealizowanym programem był program nieistnienia życia. A konkretniej wyeliminowania życia na naszej Planecie. Był to wzorzec, na którym realnie wybudowano narrację bieżących zdarzeń w rzeczywistości materialnej. Był to ostatni niezrealizowany wariant rzeczywistości (przypominam, że w starej matrycy nie było możliwość, by jakiś program został powtórzony). Żeby matryca 3D mogła zostać zamknięta, program ten potrzebował zaistnieć. Dlatego być może wiele osób prorokowało – zupełnie niepotrzebnie – zagładę ludzkości lub tym podobne scenariusze wymagające wykwintnych umiejętności przetrwania w zagrażającym życiu środowisku. W efekcie narracja ta stała doskonałą pożywką dla niskowibracyjnych istot, które otrzymały w ten sposób dodatkową porcję podtrzymującej je energii.

Nie zmienia to faktu, że scenariusz ten potrzebował się zamanifestować. Jednocześnie – co od wielu postów i odpowiedzi w komentarzach podkreślam – Ziemia – jako jedna z żyjących 12 bibliotek energetycznych jest bardzo cennym miejscem i znajduje się pod szczególną ochroną. Chronione na niej jest życie gatunku ludzkiego. Dlatego dosłowny wariant nieistnienia tożsamy z zagładą życia nie mógł mieć miejsca. Choć jednocześnie musiał zostać zamanifestowany.

To właśnie ustanie pulsu Ziemi umożliwiło przeniesienie całego istnienia w sferę nieistnienia (to tak, jakby na chwilę odwrócić materię z antymaterią, choć relatywnie wszystko pozostawić bez zmian). Więc dla każdego pojedynczego człowieka proces ten był zwyczajnie niezauważalny. I każdy go przeżył bez szwanku. A następnie zaszła druga część procesu – ponownie istnienie, ale już w Matrycy 5D.

Aktualnie mamy więc wyłącznie Matrycę 5D. Z jednej strony wiele osób zapewne teraz oddycha z ulgą, jednak trzeba mieć świadomość, że kompletnie nowa rzeczywistość rządzi się również kompletnie innymi prawami.

Konsekwencją tego typu procesu zawsze są tzw. energetyczne węzły chaosu. W rzeczywistości materialnej prowadzą one do silnych, skumulowanych w czasie i wielopłaszczyznowych zdarzeń powodujących stany chaosu na globalnym poziomie (związane z ludźmi lub z naszą Planetą). Co właśnie w październiku zaczęło być mocno widoczne i uwypukli się także w listopadzie i grudniu. (o zdecydowanym przyspieszeniu zdarzeń pisałam w poprzednim raporcie, ale też wspominałam we wcześniejszych postach). Procesy te będą zachodziły zarówno na poziomie kolektywnym, jak i indywidualnym. Jest to realny początek rozpadu starych struktur i systemów. W pierwszej kolejności będzie to system ekonomizmy i polityczny, następnie religijny i społeczny. Rozpad ten jest podstawą transformacji świadomości zbiorowej.

Analogiczny proces zachodzi również na poziomie jednostkowym. U wielu ludzi, którzy na duchowym poziomie wybrali linię czasową 5D następuje (lub w najbliższym czasie nastąpi) rozpad przekonań i dotychczasowych wierzeń. To skutek tego, że stare oprogramowanie mentalne już nie istnieje. Ale jednocześnie z nowego jeszcze człowiek nie do końca potrafi świadomie korzystać. Jednak to właśnie zmiana na poziomie jednostkowym pozwoli uruchomić potencjał świadomości zbiorowej, którego pełne zakotwiczenie nastąpi w 2027 roku (pisałam o tym w postach z połowy 2019 roku).

Na poziomie indywidualnym istotne jest, by pomimo pozornego chaosu wewnętrznego i zewnętrznego zaufać temu co przychodzi. Pomocne w tym procesie może być obserwowanie własnych doznań, odczuć i emocji w ciele. W Matrycy 5D jedyną istotą, która ma kontrolę nad własnym życiem jest sam człowiek, właśnie poprzez świadomą kontrolę własnego sposobu myślenia. Opieranie się na czymkolwiek z zewnątrz to iluzja starego zestawu wzorców Matrycy 3D.

Iluzją jest więc oczekiwanie, że rozbłysk słoneczny, kosmici, Trump czy cokolwiek innego wybawi ludzkość. Wybawienie ludzkości związane jest z tym, że każdy indywidualnie wzniesie się na wyższy poziom świadomości. Kluczem jest jednak zmiana w myśleniu i postrzeganiu rzeczywistości. A to wymaga realnej pracy z własnym obrazem świata, jaki nosi się w głowie.

Niezależnie od okoliczności istotne jest więc trzymanie własnego pola energetycznego i kotwiczenie w sobie wibracji miłości. Ta praktyka powala wyjść z każdego węzła chaosu. Zarówno kolektywnego, jak i indywidualnego.

Te indywidualnie doświadczane energetyczne węzły chaosu mogą mieć związek z pracą, sytuacją rodzinną, finansową, zdrowotną czy jakąkolwiek inną. Indywidualny Węzeł Chaosu – podobnie jak węzeł kolektywny – poza stanem zamieszania i brakiem ciągłości w stosunku do tego co było – zawsze też zawiera w sobie przestrzeń możliwości. I jest ona powiązana z umiejętnością kreacji rzeczywistości (zatem kierowania uwagi na to, czego się pragnie, a nie tego, czego się nie chce, bądź co się utraciło). Największą rolę w kreacji rzeczywistości odgrywa ciekawość i brak oczekiwań co do wyniku.

Nad stanami chaosu – zarówno kolektywnymi, jak i indywidualnymi – można łatwo zapanować, choć – paradoksalnie – dla wielu może to być wyzwaniem. I tutaj przechodzę do kluczowego procesu, który rozpoczyna się na dobre w listopadzie i będzie kluczowy przez kolejne miesiące. Ludzkość wchodzi w proces nauki kreacji z poziomu mentalnego. A aktualne zdarzenia są okazją, by ludzie uświadomili sobie moc tej kreacji, ale też jej negatywne skutki, jeśli płynie ona z pól niskowibracyjnych.

Podstawową kwestią jest zrozumienie, że w chwili obecnej NIC co obowiązywało w matrycy 3D na poziomie wzorców już nie ma racji bytu i nie istnieje. Matryca 3D została ostatecznie zamknięta. Nie ma ani zbiorowej karmy, ani wspólnej linii czasowej (która wpływa na zdarzenia indywidualne u pojedynczych osób). To podstawowe rozpoznanie, jakie jest warunkiem koniecznym, by móc świadomie wejść w przestrzeń kreacji rzeczywistości. Bo teraz wyłącznie kreacja rzeczywistości jest podstawą zmian w sferze materii. Zarówno na poziomie indywidualnym, jak i kolektywnym.

W Matrycy 5D każdy pojedynczy człowiek ma swoją osobistą linię czasową, a ciągi zdarzeń zostały rozdzielone. Oznacza to, że każdy człowiek ma przed sobą całkowicie dowolną i w pełni otwartą przestrzeń osobistej kreacji rzeczywistości. Zatem wszystko, co w Matrycy 5D istnieje, opiera się nie na karmie, ani nie na manipulacjach niskowibracyjnych istot przy zbiorowych ciągach zdarzeń (co z założenia w Matrycy 3D skazywało na porażkę podejmowane działania, jeśli miały one prowadzić do wysokich wibracji). Teraz manifestuje się jedynie to, co każdy pojedynczy człowiek kreuje swoimi myślami, przekonaniami, słowami. Nikt i nic tego już nie zakłóca.

Płyną z tego dwa wnioski.

  1. Zmiana na poziomie globalnym może dokonać się w ułamku sekundy, jeśli ludzie uświadomią sobie, że to wyłącznie oni kreują teraz rzeczywistość. I zaczną robić to świadomie z poziomu serca i wysokich wibracji.
  2. Szybka zmiana jest blokowana, ponieważ wiele osób nadal – poprzez nieuwolnione przekonania i niskowibracyjne poziomy świadomości oraz nawykowe myślenie i komunikowanie się – pomimo, iż nie ma już zewnętrznego zasilania tych programów na poziomie mentalnym – przenosi do Matrycy 5D rzeczywistość, jaką zna z Matrycy 3D.

KLUCZOWE: Jedynym nośnikiem tego co stare do Matrycy 5D jest wyłącznie ludzkie myślenie, ludzka wiara w to co „jest” i ludzki lęk. Nie ma już żadnej zewnętrznej energetycznej podstawy, by konstrukt ten się utrzymał. Teraz żyje on wyłącznie dzięki myślom i przekonaniom ludzi.

Dlatego właśnie niskowibracyjne istoty – znając ten mechanizm – robią wszystko, by utrzymywać uwagę (i co za tym idzie świadomość) ludzi na tym co było stare. Stąd w ostatnim okresie nasilone działania mające na celu wywołanie niskich wibracji i ponownie zakotwiczenie w starych schematach. Działania te w najbliższych tygodniach będą się jeszcze nasilać. I będzie się to działo dotąd, dopóki ludzie nie uświadomią sobie tego mechanizmu. Że kierowanie uwagi tam, gdzie chcą istoty niskowibracyjne pomaga im pozyskiwać niezbędna do życia energię. Co w konsekwencji tylko przedłuża stan, z którego ludzkość chce teraz wyjść.

Wyłączną drogą do szybkiej zmiany aktualnej sytuacji jest zmiana myślenia i podniesienie wibracji oraz całkowite odwrócenie uwagi od tego co niskowibracyjne. Jeśli zaś podejmowanie działań, to wyłącznie z poziomu serca i prawdy. Zatem zamiast „być przeciwko”, warto zastanowić się „co jest tym, za czym chce się być”. I kreacja tego nowego z poziomu serca. To tutaj potrzeba świadomie kierować energię i uwagę.

Ponieważ aktualnie przebywamy wyłącznie już w przestrzeni kreacji, to zmiana myślenia jest kluczowym warunkiem, by zmiany na zewnątrz mogły się dokonać. Czym więcej osób sobie to uświadomi, tym zmiana szybciej się zamanifestuje. A aktualna sytuacja zewnętrzna jest właśnie po to, by coraz więcej osób do takiego wniosku doszła. Każda osoba, która „walczy” z aktualną sytuacją z poziomu złości, lęku, czy innej niskowibracyjnej energii tylko podtrzymuje stare konstrukty. Tutaj brak uwagi = brak energii dla starych rozwiązań. Wtedy w naturalny sposób taki konstrukt słabnie.

W Matrycy 5D u ludzi nie ma już źródła zasilania niskowibracyjnych programów mentalnych, ale pozostały przyzwyczajenia. Dlatego aktualny stan ludzkości jest wynikiem wyłącznie programów w umysłach ludzi. I w większości przypadków nie są to programy, które podtrzymują życie. Z tego powodu (aby umożliwić ludziom pozbycie się tych programów) będzie można obserwować przyspieszenie materializacji tego, co aktualnie jest do zmiany. Aktualnie „gorące” tematy zaczną wracać u ludzi nawet co kilka dni. Tak, by można było je realnie i szybko przepracować. Przy czym zmiana sposobu myślenia to całkowicie indywidualny proces, który nie może być za kogoś „zrobiony” zewnętrznie. Teraz każdy jest „kowalem własnego losu” (wspominałam o tym już w poście kwietniowym, pisząc, że kierunkiem działania dla każdej osoby jest obrót o 180 stopni i odłączenie się mentalne wszystkiego, co było dotychczas).

Podsumowując ten wątek: proces, który bardzo mocno zamanifestuje się w listopadzie będzie kierował ludzi ku temu, by poświęcali oni uwagę na to, co chcą, a nie to, czego nie chcą. Bo tylko w taki sposób możliwe jest kreowanie nowego – także kolektywnego (choć na skutek działań indywidualnych) scenariusza rzeczywistości. Najprostszym i najskuteczniej sposobem na zmiany aktualnej sytuacji jest indywidualne kotwiczenie w sobie wibracji miłości oraz bycie w osobistej Prawdzie (o procesie Prawdy i jej wyrażania pisałam kilka postów wcześniej).

Przejście od rzeczywistości 3D w której umysł człowieka był zewnętrznie sterowany przez niskowibracyjne programy mentalne (w których ego połączone było z umysłem, występował szereg programów opartych o lęk i przetrwanie) do rzeczywistości 5D (w której umysł jest połączony z boską świadomością i stanowi narzędzie indywidualnej kreacji) to proces, który na globalnym poziomie zaczyna się w listopadzie. Przełoży się to także na zmiany na poziomie indywidualnym.

Dopóki ludzie nie uświadomią sobie, że mają wszystkie potrzebne narzędzia, by przejawiać się jako boska istota, mająca pełen potencjał sprawczy w kreowaniu rzeczywistości, dopóty trwać będą przejawy Matrycy 3D. Pomimo, iż ona realnie nie istnieje.

Od listopada – na globalnym poziomie (choć jego zwiastuny pojawiają się już od kilku miesięcy) – rusza proces instalowanie w umyśle człowieka oprogramowania kompatybilnego wyłącznie z wysokowibracyjnym programem życia. Jest to jedyny obowiązujący w Matrycy 5D program mentalny u człowieka.

Z tego też powodu już 21 grudnia 2020 czeka nas pierwszy z dwóch (drugi na wiosnę 2021) bardzo silny impuls (rozbłysk) energetyczny, którego celem będzie odinstalowanie u ludzi pozostałości programów mentalnych matrycy 3D. Będzie od impulsem do dużej fali globalnego przebudzenia.

Tym sposobem możliwe stanie się (na globalnym poziomie, ponieważ na poziomie indywidualnym proces ten u wybranych istot już się rozpoczął znacznie wcześniej) połączenie aspektu ziemskiego (ciała) z aspektem boskim (mentalny program życia). Do tej pory nie było to możliwe z uwagi na odcięcie od programu boskiego i zastąpienie go niskowibracyjną nakładką mentalną. Niesie to także jeszcze jednej skutek: ludzkość wychodzi z dualizmu (ziemskość versus boskość) i wchodzi w przestrzeń niedualną.

W Matrycy 5D człowiek ma własną linię czasową (wyodrębnioną od innych indywidualnych linii czasowych), mentalne oprogramowanie w czakrze korony związane z programem życia oraz pełen zapis genotypu (jako potencjał) na poziomie ciała dopasowanego do matrycy 5D (umożliwiają przejście od struktury węglowej do struktury krzemowo-krystalicznej).W tym ostatnim przypadku będzie to oczywiście proces, który u pojedynczych ludzi może zająć nawet do kilku lat.

Ale żeby ten potencjał ciała fizycznego stał się przejawem w świecie formy, kluczowe jest uświadomienie sobie, że całe życie człowieka (jako zapis energetycznego programu) mieści się teraz wyłącznie w jego świadomości. A to, co w najbliższym czasie będzie działo się z ciałami ludzi (na ile będzie możliwa przebudowa) zależy wyłącznie od sposobu myślenia i postrzegania rzeczywistości przez daną osobę. I proces ten rusza właśnie 21 grudnia (napiszę o tym więcej w kolejnych raportach). Nie będzie nadużyciem jeśli powiem, że człowiek sam rozpocznie (lub nie) przebudowę swojego ciała we wszystkich jego przejawach wyłącznie poprzez własny poziom świadomości. To od tego poziomu będzie zależał dostęp do energii życia. Dlatego tak ważne jest trzymanie własnych wibracji na jak najwyższym poziomie i przepracowanie własnych wzorców i schematów myślowych.

Zaś czym więcej w człowieku pozostanie programów starej matrycy, tym słabiej człowiek będzie w stanie uruchomić proces przebudowy własnego ciała fizycznego. To dzięki Boskiej Świadomości, która oddziałuje na człowieka poprzez jego indywidualny poziom świadomości możliwa jest zmiana na poziomie fizycznym. A przebudowa ta jest niezbędna by dostosować się do napływających wibracji. To właśnie ten mechanizm samoistnie wyeliminuje z naszej Planety wszystkie istoty, które świadomie lub nieświadomie pozostaną na niskich wibracjach.   

Aktualnie zatem istota ludzka wreszcie staje się pełnym przejawem Boskiej Świadomości w ziemskim ciele. Zaś jego kluczowym narzędziem jest jego świadomość, choć człowiek potrzebuje nauczyć się w sposób konstruktywny jej używać. Istnieje wyłącznie to, co „jest myślane i mówione”. Zatem dopóki ludzie realnie nie zaczną żyć wibracjami właściwymi dla Matrycy 5D, kolektywnie będzie istniał przejaw Matrycy 3D.

Na poziomie materialnym listopad będzie bardzo intensywny. Po pierwsze będzie to wynikało z wygranej Trumpa i możliwości przekierowania całej jego aktywności z działań przedwyborczych na realne działania na rzecz ludzkości. Po drugie należy też spodziewać się początku dużych zmian na kluczowych stanowiskach w wielu krajach na świecie. Niektóre zmiany będą miały wymiar spektakularny, większość jednak zadzieje się bez zbędnego rozgłosu. Po trzecie rozpoczyna się proces budzenia energii kobiecej, choć jego pierwszy etap będzie polegał na oczyszczeniu wielowiekowego gniewu. I po czwarte wreszcie zaobserwujemy pierwsze symptomy procesu rozpadu religii i kościoła. Choć sam proces ruszy mocno dopiero w 2021 roku. To – wbrew pozorom – może być największe wyzwanie dla ludzkości.

Czekające ludzkość w najbliższych miesiącach dwa silne podniesienia energii (grudzień 2020 oraz wiosna 2021) będą też progami uruchamiające kolejne etapy transmutacji na poziomie fizycznym (uwalnianie indywidualnej świadomości oraz przyspieszona przebudowa fizycznej struktury ciała). Ludzkość stoi zatem u progu kolejnego procesu związanego z odnawianiem ciał fizycznych (dotyczy osób z podniesioną już świadomością), ponieważ została już w pełni uruchomiona wzorcowa biologiczność z występującym w niej potencjałem nieśmiertelności (który był niedostępny w Matrycy 3D ze względu na manipulacje przy ludzkim życiu istot niskowibracyjnych – pisałam o nim w poście z listopada 2019).

Na poziomie indywidualnym warunkiem zamanifestowania się tych wszystkich procesów będzie jednak opanowanie własnego myślenia. Jest kluczowe zadanie w listopadzie (i kolejnych miesiącach) i próg warunkujący indywidualne zakotwiczenie w Matrycy 5D.

Podsumowując niniejszy raport: możliwe jest w krótkim czasie dokonanie zmian i wyjście z aktualnej sytuacji na świecie. Jednak warunkiem jest indywidualna zmiana myślenia i uświadomienie sobie mechanizmów tej zmiany opisanych w niniejszym tekście.

Tekst można udostępniać.

Anna Architektura

Ze swojej strony oferuję dwa mocne narzędzia do własnych wysokich wibracji i osobistej transformacji do 5D (którą potem jest się w stanie dalej poprowadzić już samodzielnie):

  1. Profil psychologiczno-energetyczny: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/about/
  2. Osobisty Profil Mocy: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/osobisty-profil-mocy/

KONTAKT:

Anna Architektura

www: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ (formularz kontaktowy)

e-mail: architektura.osobowosci@onet.eu

Polfejs (www.polfejs.net): Architekta Osobowości

FB (jeszcze przez jakiś czas): Architektura Osobowości

101 uwag do wpisu “Raport energetyczny listopad 2020 – Bardzo dobre wieści. Klucz do zmian. Realna kreacja rzeczywistości.

      1. W przestrzeni była informacja, że Trump dostanie więcej głosów. Ale nie zdziwiłabym się, gdyby wybory był fałszowane, choć to wyjdzie na jaw. Z drugiej strony dla wielu ludzi może to być moment do weryfikacji przekonania, że ktoś z zewnatrz może kogokolwiek wybawić. Też śledzę z zainteresowaniem rozwój wypadków, bo to jeszcze nie koniec wg mnie. Anna

        Polubienie

      2. Pani Anno
        Może nieprecyzyjnie zadane pytanie dało taki efekt. Trump pewnie wygrał jeżeli liczyć prawdziwe głosy. Jednak demokraci jak wspomniał Maciej dołożyli, metodą PSL, głosów i po policzeniu wygrywa Biden. Gdyby zadać pytanie „kto będzie prezydentem” zamiast „kto wygra wybory” może odpowiedź byłaby precyzyjniejsza.
        Pozdrawiam

        Polubienie

    1. Właściwie to jestem trochę rozczarowana, miałam nadzieję że przyjdzie jakiś moment w którym kurtyną opadnie i skończy się ta cała maskarada, ludzie przestaną się bać i zaczną uśmiechać do siebie na ulicach. A tymczasem rozumiem że jednak to będzie długotrwały proces zanim otrzepiemy się wszyscy z tego błota.. czyli że jednak musimy nauczyć się żyć w tym dziwnym świecie i przyzwyczaić do tego co jest bo to prędko nie minie.. czy dobrze to odebrałam?

      Polubienie

      1. Mila

        Joanno, kochana moja, zasłona opadła na wiosnę tego roku. I paradoksalnie kiedy siły ciemności nakazały założyć ludziom maski własnie wtedy też opadły maski istot ciemności i wszystkich na ich usługach. To wtedy ujawnili się dla ludzkości w pełni. Oczywiście piszę tutaj na poziomie ogólnym, ale od zawsze istniały istoty ludzkie dla których ta kurtyna opadła wiele lat temu lub też te istoty widziały przez kurtynę. Na poziomie ogólnym nie było to widoczne z kim mamy do czynienia. Żyjemy w czasie Apokalipsy- odsłonięcia kurtyny/zasłony. Anna napisała cudowny komentarz, jak zawsze. Jeśli pozwolisz napisze Tobie z poziomu moich ostatnich doświadczeń. Od kilku lat robię to co czuję w sercu, nawet jeśli z zewnątrz moje działania wydaja się dziwne lub nieracjonalne.Ja po prostu odczytuję znaki i sygnały dawane mi przez ciemna stronę i odcinam się na poziomie fizycznym i mentalnym. Prawda o tym co mnie otaczało i otacza wypłynęła( fizycznie, odczuwanie wewnętrzne było wcześniej), można powiedzieć szambo wybiło fizycznie. To co zobaczyłam fizycznie 22/23/24 pażdziernika w zachowaniu kogoś blisko mnie było i jest nadal jak największe fizyczne kopnięcie mnie w 4 litery. Tak własnie działo zło, będzie Ciebie tak długo kopać tyłek aż dotrze do Ciebie, że jesteś w niewłaściwym miejscu i musisz coś z tym zrobić. Możesz oczywiście zostać tam gdzie byłaś, ale to droga do piekła. Im Twoje wibracje będą wyższe, tak było do tej pory, tym większe kopniaki dostaniesz od strony zła. To sa lekcje na poziomie fizycznym, bardzo namacalne. Przebudzenie bywa bolesne.Nareszcie, na naszych oczach realizuje się upadek KK. Taką wizję/sen miałam już jakieś 15 lat temu. Bedzie dobrze.
        Pokój i Harmonia
        Mila

        Polubione przez 4 ludzi

      1. runya27

        Cześć. Dopiero tu trafiłam i jest tu niesamowicie:-)
        A propos jedzenia albo niejedzenia.. To ciekawe. Zupełnie spontanicznie przestałam jeść albo zaczełam pościć 20.09. skończyłam w połowie października. W kontekście tego, co napisałaś, mój post nabrał dla mnie innego znaczenia i w ogóle zrozumiałam, dlaczego go w ogóle podjęłam. Dziękuję Ci serdecznie:-)

        Polubione przez 1 osoba

  1. Mateczka

    Od pary dni czuję się, jakbym była pod wpływem marihuany. Jest mi lekko, błogo, radośnie… przy czym jednocześnie boli mnie każdy fragment mojego ciała. Czuję, że jest to silny ból, a jednak nie sprawia mi większych trudności. Zgubiłam sporo przedmiotów, zapomniałam o wielu rzeczach…

    Polubione przez 1 osoba

  2. Alice

    Aniu jak zamanifestuje się to co napisałaś „Z tego też powodu już 21 grudnia 2020 czeka nas pierwszy z dwóch (drugi na wiosnę 2021) bardzo silny impuls (rozbłysk) energetyczny (…)” ? To będzie coś w stylu black out (z tym że padnie wszytko)? Padnie Internet? Czy auta przestaną jeździć a samoloty spadać? Czy to będzie iskra dla naszych serc i dusz

    Polubione przez 1 osoba

  3. Mila

    Anno kochana nasza, dziękuję za Twój raport i mam zamiar go wysłać do polskich posłanek i organizacji kobiecych pracujących dla wyzwolenia i dobra Kobiet. Bo przecież to jest Czas przebudzenia Kobiecej Energii.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Ala

      Dziekuje. Mam wrazenie ze juz to czytalam ale pewnie po prostu to wiem gleboko w sobie. Piszesz to co juz wielu innych tez tak postrzega. Radosc w sercu. Mam tez spokoj od wiosny w sercu. Zero strachu. Dziekuje i kocham

      Polubione przez 1 osoba

      1. BetiBabu

        Zupelny spokoj i wieksze poczucie szczescia. Nie umiem tego przekazac inaczej. Caly ten czas, :wiosna, lato, obecna sytuacja wywoluje we mnie uczycie wszechogarniajacej radosci. Nie jestem feministka. Kocham mezczyn. Kocham kobiety. Nie jestem Bi. Czekalam na wspolprace obu plci i czuje ze to wreszcie nastepuje. Dziekuje za przetlumaczenie zmian ktore odczuwam. 😊 Serdecznie wszystkich pozdrawiam i zycze bezbolesnego powrotu do ZRODLA. 😁👍

        Polubione przez 1 osoba

  4. kuba

    jak rozumieć to, że każdy ma swoją własną linię czasową? W moim odczuciu to brzmi trochę tak, jakby kazdy miał zacząć grać w swoją grę, gdzie wszyscy inni, w danej linii czasowej konkretnej osoby, są programami komputerowymi

    Polubione przez 1 osoba

  5. cżłowiek

    OO!!czyżby mamy dzis faktycznie obrazki z budzeniem się energii kobiecej ,czyszczenie z wielowiekowego gniewu?A kościół też teraz obrywa, chyba nie ma instytucji,która wymordowała wiecej kobiet na przestrzeniu wieków.Dzięki i czekam(y)na następny raport.

    Polubione przez 1 osoba

  6. Koliberek

    Jest absolutna masakra co się ostatnio dzieje… od piątku 23 mam tak intensywne procesy że łzy się leją ciurkiem, klik wbity w postaci decyzji być czy odejść (partner), atak paniki – uważałem siebie za mocnego – to przeszło moje oczekiwania…

    Polubione przez 1 osoba

  7. Joanna

    Czy na prawdę chodzi o budzenie się kobiecej energii? Czy jest to kolejna manipulacja tą energią? Czy kobiety wulgarne, pijane, leżące na ulicach – to kobieca energia? Czy kobiety walczące o możliwość zabicia dziecka w swoim ciele to kobieca energia? Nie rozumiem tego. Mogę zrozumieć gniew pochodzący z tłamszenia wolności, ale tego nie pojmuję.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Mila

      Joanno kochana, musisz oczyścić się energetycznie z programów, które na Ciebie nałożono. Dopiero wtedy ujrzysz i zrozumiesz jak bardzo jesteś zmanipulowana i w jak fałszwym świecie żyłyśmy. Ciało kobiety jest jej świątynią(mężczyzny również) i kiedy ktoś zbruka tą świątynię, to kobieta ma prawo zareagować. Kobieta ma również prawo zakceptować lub nie to co w niej sie pojawiło. Jeśli uzna, że przebywanie w jej ciele kogoś nieproszonego jest absolutnie nieakceptowalne, to ma prawo wyprosić ze swojej świątyni. To ona zarządza swoim dobrostanem nikt inny.To zależy od poziomu samoświadomości. Kobieca Energia sie budzi, Matka Gaja się budzi, bo to jest ten Czas. Nie możesz tego powstrzymać. Energia Wyzwolenia nas wszystkich budzi się i tego też nie można już zatrzymać. Idż do swojego serca i przestań osądzać skoro nie rozumiesz dlaczego sa kobiety wulgarne pijane czy leżące na ulicach (mało spotykany zreszta obrazek)
      Pokój & Harmonia
      Mila

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Joanna

        Nikogo nie osądzam. To tylko obserwacja ulic Warszawy podczas protestu w poniedziałek. Szanuję życie, każde. Nie rozumiem, co znaczy, że w ciele pojawiło się nieproszone życie? Jak się pojawiło? Z pylenia? Czy nawiązujesz do gwałtu? Czy te wszystkie kobiety protestują przeciw konieczności urodzenia dzieci z gwałtów? Czy to program każe mi ponosić odpowiedzialność za swoje czyny? Zdecydowanie widzę fałszywość tego świata, są natomiast prawa naturalne. I te rozumiem.

        Polubienie

  8. Endrju

    Po przeczytaniu tekstu pojawiło się uczucie radości… tak poczułem że te informacje rezonują z czymś co jest we mnie a nie chciałem w to uwierzyć ciągle przyjmując za bardziej wiarygodne informacje ze świata…

    Polubione przez 1 osoba

  9. BeataT

    Jestem na początku drogi, a czuję że idę jak burza w nową świadomość, bo czuję że to dobre. Gdzieś w środku wiedziałam, czy czułam to co tu napisałaś, że tak właśnie jest. Dziękuję za potwierdzenie. Bardzo bym chciała zdążyć na czas wejść na wyższe wibracje by móc być szczęśliwym, wolny boskim bytem. 💓

    Polubione przez 1 osoba

  10. Anna

    Nie męczy mnie lęk, ale huśtawka nastrojów i wzmożony apetyt przeplatany niechęcią do jedzenia. Telewizji nie oglądam, ale i tak zewsząd epatują stałe obecnie tematy.. Czytam i czytam, pracuję nad sobą.. Ciągle w niepewności czy dobrą drogą podążam.. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za interesujące artykuły 😊

    Polubione przez 1 osoba

      1. Proszę obserwować wzorzec, że ktoś/coś zewnętrznego przyniesie wybawienie. Zmiana zaczyna się od każdego człowieka ze środka. Teraz właśnie o ten proces chodzi. Ta sytuacja jest doskonałym kruszycielem kolejnej iluzji dla wielu ludzi. Z miłością. Anna

        Polubienie

  11. Joanna

    Tak, pełna zgoda Anno, nie mam i nie miałam oczekiwań że Trump zmieni coś ZA NAS ale jednak jego wygrana to dla mnie byłby sygnał że sprawy idą we właściwym kierunku. Tak to odczytałam z Twojego raportu. Moje osobiste życie układa się coraz lepiej ale chcę tego samego dla wszystkich ludzi. Stąd moje energetyczne poparcie 🙂 dla scenariusza wygranej Trumpa, który opisałaś.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Anka

      Witam, to co się dzieje w USA jest częścią planu. Trump nie może ot tak wygrać większością głosów. Już wcześniej zapowiadano, że przeciwnicy Trumpa będą chcieli sfałszować wybory. Teraz Trump musi tylko udowodnić do czego zdolni są tamci, żeby osiągnąć własne cele. Ludzie którzy tego jeszcze nie widzą, muszą przejrzeć na oczy. Polityczni przeciwnicy Trumpa sami siebie zniszczą. Jeśli mogę polecić film na Youtube „zaufaj planowi”. Pani Hanna Kazahari mówi właśnie o tym. ( Strasznie się cieszę że ostatnio w swoim filmiku wspomniała o Architekturze Osobowości I zacytowała tekst Pani Ani). Będzie pięknie.

      Polubione przez 1 osoba

  12. Anno, mam bardzo ważne pytanie. Skąd brałaś dane o rezonansie Schumanna? Potrzebuję dla wyjaśnienia mojemu narzeczonemu i potwierdzeń naukowych 🙂 Rozwinęłam temat i szukałam, a nie mogę znaleźć… Z góry dziękuję 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Już odnosiłam się do podobnego komentarza. Kluczem jest trzymanie wysokich wibracji i nie dawanie się wciągnąć w grę, która teraz bardzo mocno się toczy. Wyłącznie świadomością są kreowane scenariusze. A niskowibracyjna strona tylko czeka na taką dawkę energii. To podobnie jak z tymi trzema dniami ciemności, które miały przynieść zagładę, a tymczasem mamy je już za sobą i jakoś mało kto nawet zauważył, że się zdarzyły. Ludzkość zdecydowanie przeżyje, bo taki jest cel. Ale kluczem jest trzymanie wibracji.

      Polubienie

    1. To jest pytanie z ego-umysłu. Choć pisałam o tym we wcześniejszych raportach. Czas na przebudzenie jest do 2027 roku, kiedy to ostatecznie kończy się stary cykl. Każdy ma możliwość, choć oczywiście Dusze już wcześniej wybrały. Klucz to skierowanie się do swego wnetrza. Anna

      Polubienie

    1. Ziemia jest już świetlista, nie ma założonej blokady energetycznej na jej około jak jeszcze w pierwsze j połowie zeszłego roku. Jako matryca jest też w układzie 5D. W grudniu rozpocznie się już proces budowy tego co nowe, koło późnej wiosny 2021 będą widoczne już pierwsze tego symptomy. A takie mocniejsze po połowie 2021.

      Polubienie

    1. Mila

      Trump był wielkim zwiedzeniem na „wybawienie ludzkości”, bardzo negatwna postać od samego początku. I nie piszę tutaj tylko o jego zewnetrznej powłoce, ale też i o jego dzialaniach, którymi bardzo chętnie zagnał by wszystkich do „Gilead”. Ale czy Biden jest lepszy?przekaz jego oczu wg. mnie nie rokuje najlepiej. Zresztą to zdeklarowany katolik, uzywający swojego katolicyzmu w kampanii wyborczej. Nikt z ulicy nie może zostać prezydentem żadnego kraju, Trzeba być na właściwym miejscu, właściwym człowiekiem, z odpowiednimi koneksjami i protektorami. Nie da sie inaczej. Więc, ani taki Trump nie był nikim przypadkowym, ani Biden nie jest nikim przypadkowym na tym stanowisku. Oni maja za zadanie realizowac plan ułożony przez ich mocodawców i tyle. Popatrz na pobliskie podwórko i plan konsekwentnie realizowany. Niestety ludzie swoimi oczekiwaniami wobec polityków, oddając energie dla religii zasilają energetycznie tamtą stronę dlatego jest jak jest. Na szczęscie budzi się nas coraz więcej i tamta strona to wie. Dlatego tamta strona przestawia pionki na szachownicy, żeby zrobić szach mat ludziom jednoczesnie mydląc ludziom oczy. I robia to cały czas. Ale to wszystko upadnie, bo musi upaść, bo Matka Gaja i Energia Kobieca budzi się, a ponieważ Kobieca Energia jest dla nich zagrożeniem dlatego tak konsekwentnie niszczą kobiety na przestrzeni wieków. Oni mogą istnieć tylko jeśli na Ziemi jest opresywny patriarchat, cierpienie, nierówność, rozpacz, ból fizyczny np.”w bólu rodzic będziesz”-biblia jeśli sie nie mylę, , „cierpienie uszlachetnia” – znana tzw. święta z Kalkuty, błogosławienie maszyn i sprzętu do mordowania ludzi-wojny, uboje rytualne, cierpienie zwierząt i to wszystko co widzisz wokół siebie każdego dnia, W tym roku wszystko widac jak na dłoni chyba już dla ogromnej rzeszy ludzi. Zreszta ciemna strona, od zawsze chyba, pokazywała i pokazuje ludziom jaki jest plan i co chcą zrobić z ludźmi, Spiesza się bo wiedzą, że jeśli nie zrealizuja swojego planu to nastapi ich koniec. Chcą wykreować jak najwięcej ofiar. Dlatego ludzie powinni skierować się do swojego serca, kreować najczystsze światło i wibracje miłości w sobie bo tylko w ten sposób mogą zwalczyć ciemność. Muszą wyrazić stanowczy sprzeciw i brak zgody na działania ciemnej strony, ale samymi nie będąc w wibracjach gniewu, nienawiści, złości, tzn bez emocji bo wtedy nie dadzą się wciągnąć w grę strony ciemności. No i kierujmy nasze zawołania, prosby do Matki Gai, łącząc się poprzez nasze serca ze wszystkimi istotami mającymi w sobie najczystsze światło i najwyższe wibracje tutaj na Ziemi i w przestrzeni 5D i powyżej. Film „Avatar” pokazuje herstorię naszej Matki Gai i ludzkości. Mozna też fizycznie walczyć będąc w stanie „bez emocji” i to też bedzie działanie po stronie światła i dla dobra ludzkości, ale to wymaga pracy nad sobą i raczej nie jest to powszechne. Film „Equilibirum” też pokazuje ich plan, ale i rozwiązanie.
      Pokój & Harmonia& Wolność dla Ciebie i wszystkich istot światła
      Mila

      Polubione przez 2 ludzi

      1. mb

        A moim zdaniem używanie takich stwierdzeń „Nie da się inaczej, no po prostu niedasię” to po prostu mimowolne karmienie tego „niedasia”. Bardzo mnie dziwi gdy padają one z ust osób dążących do wolności, miłości i kreacji.

        Polubione przez 1 osoba

      2. Mila

        mb, napisałam o faktach. To „nie da się” oznacza to, że wszystko jest przez nich z góry zaplanowane, zaaranżowane i żadna/żaden wyborca głosując nie ma żadnego wpływu na to, czy wygra ten, czy tamten. Ludzie, wiekszość, nie zna i nie rozumie machanizmów zarządzania i rządzenia masami.Co nie znaczy, że nie mozna się wyzwolić. Nie słuchaj tego co rządzący mówią, czytaj mowę ciała, twarz, oczy, układanie warg. Tam znajdziesz wyjasnienie kto jest kto i jakie naprawdę ma zamiary. Istoty czujące sercem doskonale to wiedzą, psychologia też opisuje te mechanizmy.
        Nadal życzę Pokoju, Harmonii & Wolności
        Mila

        Polubienie

  13. Daniel

    Aniu, czemu kiedy człowiek staje się źródłem wokół niego ludzię się stają antyźródłem, przykład z pracy, czuje się cząsteczką energi/duszą chcąć utrzymać ten poziom, istoty obok nie pozwalają mi na to ponieważ każda ich rozmowa, mimo tego ze się tyczy danej sprawy, ale brzmi w taki sposób ze mam się czuć winny, nie chce tego słuchać ale kiedy staram się utrzymywać ten poziom to tak ciągle jest, natomiast jak już przestaje to nagle wszystko się wycisza i życia toczy się dalej. Nierozumiem tego…

    Polubione przez 1 osoba

  14. Mono

    Aniu, w nocy i nad ranem 1 listopada wraz z chłopakiem kilkukrotnie, mniej więcej co godzinę oboje czuliśmy w tym sam momencie kilkuminutowe przypływy wyraźnej, błogiej, uspakajającej, ciepłej energii, przepływającej przez całe ciało. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyliśmy. Czy to może mieć związek ze zmianami pulsu ziemi?

    Polubione przez 1 osoba

  15. Wu

    Dzisiaj ponownie przeczytałem Twój tekst. Czytałem go tak powoli że aż mi dwukrotnie monitor gasł 😉 No ale miejsce na własne przemyślenia musi przecież być 🙂
    Myślałem wczoraj o tarciach między ludźmi i dlaczego u mnie występują jeszcze czasami. Przyszła mi tak myśl, że te tarcia są spowodowane frustracją wynikającą z braku zrozumienia. Niektórzy tak bardzo mocno się obudowali, że ciężko jest im się w sobie rozeznać i starają się żeby inni też nie mogli ich zrozumieć.
    Dzięki strukturze kryształu, ktoś może na mnie spojrzeć i od razu mnie zrozumieć bez żadnego przedzierania się i intelektualnych wygibasów.
    Bo ja w sumie tego chcę – żeby inni mogli mnie zrozumieć tzn. mieli taką możliwość jeśli sami tego chcą.

    Polubione przez 1 osoba

  16. Alice

    Ja chyba zostanę w 3D ;(. Nie potrafię poradzić sobie z własną emocjonalnoscia, złością i lękiem. To jest we mniei mnie zjada od środka. Nie mam doświadczeń typu przepływ energii, jasność, światłość ;(.

    Polubienie

    1. Tomek

      Lęk i złość są potrzebne żeby zauważyć te emocje, doświadczyć ich a następnie zdecydować i stopniowo porzucać te emocję. Mogę polecić cudowną technikę odpuszczania, człowiek się złości w pewnych sytuacjach które się powtarzają. Złość na hałas, złość na sąsiada, to wszystko można odpuścić, każda odpuszczona złość nie zabiera nam już energii i mamy ją tylko dla siebie. Jeżeli uda się Ci odpuścić jedną rzecz która cię złości to nauczysz się jak to robić i uda Ci się odpuszczać trudniejsze sytuacje. W każdym bądź razie samo to, że jesteś już na właściwej ścieżce, samo to że wiesz nad czym powinnaś pracować to już dużo znaczy. Z każdym dniem masz coraz więcej doświadczeń, coraz większą przewagę, z każdym dniem będzie już tylko lepiej. Przemiana rzadko przychodzi z łatwością, stąd obecna sytuacja. Dasz sobie radę, daj sobie na to czas, jesteś w stanie poradzić sobie z każdym lękiem i przeciwnością, zacznij od małych spraw a potem większe sprawy staną się mniejsze. Powodzenia 🙂 Gdybyśmy widzieli perspektywę przyszłości oczami duszy to nie mielibyśmy powodów żeby się czegokolwiek obawiać”

      Polubienie

      1. Alice

        Tomku tylko jak nauczyć się odpuszczać. Od dawna próbuję „panować” nad swoimi stanami i nic ;(. Nie potrafię się wyciszyć, medytować i jak wy to mówicie wejść w emocje. Jak nauczać się odpuszczać. Opisz to jak możesz „łopatologicznie, jak przepis na chleb”.

        Polubione przez 1 osoba

      2. Tomek

        Przepis na chleb nie jest taki łatwy 🙂 Ale rozumiem o co chodzi. Sam wolę jak najbardziej zrozumiałe objaśnienia. Ja tak samo jak Ty, nie jestem w stanie medytować, po prostu to nie dla mnie. Rozumiem, że mówiąc „wy” masz na myśli oświecone osoby, które piszą o medytacjach, energiach itd itp. Tak na prawdę nie ma „wy” tylko jesteśmy „my”. I wszyscy my mamy takie problemy, złość, nienawiść, smutek, lęk, to całkiem normalne, każdy ma problem z czymś innym bardziej lub mniej. Faktycznie istnieją tacy co rzeczywiście na nic się nie złoszczą, są spokojni, pełni miłości, ale twierdzę, że jest ich nieco mniej, niż tych co wiedzą, że taka postawa jest pożądana, ale jeszcze borykają się ze swoimi emocjami itd. Więc pierwszą rzeczą do panowania nad złością jest zrozumienie, że to uczucie jest normalne. Najgorzej sobie poradzić ze złością objawiającą się z kontaktu z człowiekiem, podczas rozmowy szybko reagujemy, więc nawet nie pomyślimy co powiemy. Najłatwiej zacząć od innych sytuacji. Opiszę moją sytuację. Mój pies na prawdę bardzo głośno i zajadle szczeka na ludzi mimo, że jest super psem 🙂 Był czas że denerwowałem się na psa przez to i krzyczałem na niego żeby przestał, za każdym razem jak pies leciał pod płot aby tylko zacząć serię szczeków to wywoływało to we mnie złość. Ta sytuacja automatycznie wywoływała u mnie złość. Złożyło się, że sposób odpuszczenia wziąłem z książki transerfing rzeczywistości (polecam pierwsze dwa tomy gorąco tak w ogóle). No i spróbowałem, gdy pies zaczął szczekać odpuściłem, wyluzowałem się i zamiast złości otrzymałem wspaniały spokój. Energia która miała być zużyta na złość na psa została u mnie. Ponadto zauważyłem zależność, że czym bardziej mnie złościło szczekanie tym częściej pies szczekał. I wierzę, że tak też działa świat. Jeśli spodziewamy się że sąsiad znowu nas wkurzy to tak się stanie. Jeśli już nas wkurzy to od nas zależy ile mu damy energii, możemy się zezłościć i dać mu dużo energii a nam braknie, a możemy nic mu nie dać i zachować sobie energię. Gwarantuje, że człowiek dużo lepiej się czuje jak zachowuje więcej energii dla siebie. Więc można odpuścić złość na szczekanie psa, można odpuścić złość na media za straszenie, można odpuścić złość na współlokatora który słucha głośno muzykę, albo nie zmywa naczyń. I takie odpuszczanie nie odbiera nam energii, przez to czujemy się o wiele lepiej i wtedy własnie levelujemy w rozwoju duchowym. Nie da się tego wszystkiego tak od razu wziąć do siebie. Jakbyśmy wszyscy na 100% wzięli do siebie, że jesteśmy duszami i po życiu jest nowe życie to cały strach by zniknął. Ale tego nie da się wziąć do siebie tak łatwo, trzeba stopniowo i stopniowo. Ponadto ciekawe jest też powiedzenie buddyjskie – „Przed oświeceniem rąb drewno i pij wodę, po oświeceniu rąb drewno i pij wodę”. Te powiedzenie wskazuje na to, że po oświeceniu jako tako robimy to samo, tyle, że mamy inną świadomość i żyje się dużo lepiej i przyjemniej. No cóż, jesteś na właściwej ścieżce, kiedy na prawdę zapragniesz się wyciszyć to dasz radę to kiedyś zrobić, będziesz pragnęła prawdziwie odpuścić to uda Ci się. Starałem się to jakoś fajnie napisać, niestety są to takie zagadnienia, że nie da się tego wyjaśnić kilkoma zdaniami. W miarę możliwości szukaj odpowiedzi w sobie, nie szukaj autorytetów na zewnątrz. Wiedz, że nic nie musisz, tylko wszystko możesz.

        Polubione przez 1 osoba

    2. Wu

      Nie da się nic za nikogo zrobić. !
      Z wykrzyknikiem nie bez powodu napisałem.
      Żadna instrukcja z zewnątrz nie ma prawa pomóc.
      Potrzebna Ci jest umiejętność obsługi samej siebie, a nie instrukcja.
      Jak nie potrafisz zrobić tego tak teraz na zawołanie, to przecież nie szkodzi.
      Są przecież kroki pośrednie 🙂
      Zamiast się wyciszać, możesz zacząć od rozluźniania. Rozluźnienie jest zazwyczaj pierwszym krokiem do wyciszenia.
      Ludzie jak mówią że „wchodzą w emocje” to prawie zawsze robią to z poziomu obserwatora ale o tym rzadko piszą.
      Zapoznaj się z tym trybem obserwatora.
      Pozdrawiam, powodzenia, cześć 🙂

      PS
      Tomek też fajnie ogarnia bo ogrania po swojemu 🙂

      Polubione przez 1 osoba

      1. Tomek

        To prawda Wu, każdy ma jakieś swoje sposoby i te sposoby nie koniecznie działają na inną osobę. Dlatego warto w sobie szukać odpowiedzi, ale często też sugerujemy się książkami i innymi autorytetami. Sposobów jest pełno, rozmów dużo, dróg do celu jeszcze więcej, a cel jest jeden 🙂

        Polubione przez 1 osoba

    3. Kasia

      Jest taka technika, ktora pozwala pracowac z ‚trudnymi’ emocjami – akceptacja. Jak zaakceptujesz te emocje/uczucia – ze one w ogole są, ze je czujesz – to zrozumiesz co one do Ciebie mówia (moze mają cos waznego do przekazania?).
      Dobrze działają tez w takich przypadkach ustawienia systemowe (heligerowskie)

      Polubienie

    4. Anka

      Kochana, nie zostawiaj w 3D tylko kup witaminę D3 oraz wit B3. Poczytaj jak niedobory tych witamin wpływają na stany psychiczne człowieka. W zdrowym ciele zdrowy duch! Wszystko będzie dobrze i pięknie. Pozdrawiam

      Polubienie

      1. Alice

        Dziękuję Wam Tomku, Wu i Anno. Przykład z psem – ciekawy… spróbuję. Witaminy D3+K suplementuje od 3 lat starajac się miec poziom D25(OH) wysoko. Albo przynajmniej żeby nie spadał pon 30.
        Co do instrukcji samej siebie – szukam Wu, szukam. Ale chyba jestem bardzo zakręcona skoro trudno mi okiełznać swoje jestestwo ;).
        Piszecie też, że nie wszystko od razu… tyle że ja poszukuję już od dawna i nic. A może mnie się tylko wydaje że nic i nie potrafię dostrzec tego co już osiagnelam???
        Pozdrawiam Was ciepło.

        Polubienie

    5. Asia

      Alice, skoro się interesujesz i szukasz sposobów na uwolnienie niskich energii to raczej nie zaostaniesz 🙂 czy robiłaś ustawienia? ja też miałam złość w sobie, której źródła nie znałam, i nie wiedziałam jak ją uwolnić. Stało sie to dopiero podczas ustawień.

      Polubienie

  17. Lina

    Ja mam obecnie takie doświadczenie… Covid położył mnie na 2 tygodnie. Nie było lekko ale czuję ,że nie było to bez przyczyny. Pobyt ze sobą, dużo zmienił. Pochłaniałam światło, uwalniałam emocje (ps. Sporo instrukcji jest na youtube) jednak jedna rzecz dała mi tak po twarzy, że nie wiem co o tym myśleć. Bliska osoba totalnie mnie zignorowała. Bardzo bolało ale próby uwalniania tego bólu nie powiodły się. Wciąż tłukł mi się po głowie rozwód (obsesyjnie). Mimo to na razie nic z tym nie zrobiłam. Życie przyniosło więc kolejne doświadczenie… rozchorowałam się ponownie i tym razem z dziećmi. Znów ten sam obraz. Jesteśmy same. Jak to interpretować?

    Polubienie

    1. Mila

      Lina, ta sytuacja jasno pokazała, że zawsze byłaś samotna w swoim małżeństwie. Trudne sytuacje wywlekają na wierzch wszystko to co dobre albo złe w relacjach z innymi ludźmi, po to żebyś przejrzała na oczy. Juz napisałam wczesniej, z własnego doświadczenia, że ciemna strona będzie Ciebie tak długo kopać w 4 liery aż zrozumiesz, że jesteś w niewłasciwym miejscu z niewłasciwym człowiekiem u boku. Od Ciebie zależy co z tym zrobisz. możesz Was uwolnić, albo zostać tam gdzie jesteś, ale „kopniaki”i tak powrócą. To trudne i przebudzenie jest tym boleśniejsze im w głębszym bagnie byłyśmy/byliśmy. Najpierw musisz zacząć od oczyszczenia samej siebie. Zrób to tak jak podpowiada Tobie intuicja i nie bój się tego. Jeśli nie poczujesz jak to zrobic, to pozwolę sobie podzielić się sposobem od którego ja zaczęłam. I zrobiłam to tak jak podpowiedziała mi intuicja. – Mentalnie stań na pieknej łące nad brzegiem strumienia, w którym płynie krystalicznie czysta woda. jest płytko, do kostek, na dnie jest czysty złoty piasek. Stojąc nad strumieniem widzisz przed sobą Słońce dające światło, ciepło i energię. Wokół piekna przyroda, zwierzęta przechadzające się na łące po drugiej stronie strumienia. Zamknij oczy, poczuj leciutki powiew wiatru na twarzy, przyjemne ciepło płynące ze Słońca, poczuj ciepło ziemi i trawy naktórej stoisz. Po twojej lewej stronie w górze strumienia jest skała, z której wypływa woda życia. Wiesz, że woda z tego wodospadu, bardzo łagodnego, ma działanie OCZYSZCZAJĄCE I UZDRAWIAJĄCE. Wejdź(cały czas mentalnie, do tego strumienia i skieruj się w stronę wodospadu, podejdź pod płynącą Zywą Wodę, zamknij oczy i pozwól wodzie spłynać po głowie, ramionach, plecach, nogach aż do stóp. Woda spływając po Twojej głowie, włosach obmywa i oczyszcza twoje ciało, wnika do wnętrza, obmywa mózg, oczy, gardło,gardło, spływa na wszystkie narządy wewnętrzne, kręgosłup, kierując się do stóp i poprzez palce u nóg wypłukuje cały brud energetyczny, który nagromadził się w Tobie i na Tobie.Pozwól wodzie płynąc, prosząc Ją jednocześnie o oczyszczenie i uzdrowienie z tego co Ciebie trapi. Zobacz, jak z palców u nóg i spod stóp wypływa ciemna energia. Niech odpłynie od Ciebie w dół strumienia, a w dole niech zamieni się w złotą energię.Kiedy poczujesz, że jesteś gotowa i oczyszczona, wolnym krokiem wróć strumieniem na miejsce na którym stałaś na trawie. Zwróć się do Słońca, zamknij oczy( cały czas również mentalnie) i poproś Słońce o zasilenie Ciebie złotą energią. Niech promień Słońca wpłynie do Twojej splotu słonecznego i złota, ciepła energia niech rozejdzie się po całym wnętrzu, wyjdzie na zewnątrz ciała fizycznego i zasili,roświetli Twoje ciała subtelne, Twoją aurę i osuszy twoje ubranie. Najlepiej gdyby to była biała długa tunika. Stojąc na ciepłej trawie poczuj ja pod stopami, wypuść „korzenie” ze stóp wgłąb Matki Ziemi i połącz się z Kryształowym Sercem z Jej najczystrzymi wibracjami. Potem podciągnij energię do stóp, do nóg i w górę ciała. Niech zasili Ciebie energia Matki Gai. Poczuj, że jesteś drzewem, które korzeniami sięga w ziemię, tworzy piekny silny pień i rozłorzystą zieloną koronę sięgającą aż do nieba, do najczystszego źródła najczystszego światła i bezwarunkowej miłóści.Jesteś silna, wolna, i jednocześnie „lekka” na duszy. Po treningu, zaczniesz czuć energie w twoim ciele, poczujesz wodę spływającą po Twoim ciele i wewnątrz, poczujesz ciepło trawy, ciepło Słońca. Nie stanie sie to po pierwszym razie, ale nie przestawaj. Słuchaj muzyki, solfeggio frequencies 417 HZ na uwolnienie od negatywnych energii, 528Hz na uzdrowienie. Możesz słuchać każdej innej muzyki, kóra wycisza.Ja słuchałam Enyi,na początku. I pamiętaj, żyjemy w czasach Apokalipsy, zasłona została odsłonięta, ludzie zrzucili maski.
      Pokój, Harmonia & Wolność
      Mila

      Polubione przez 1 osoba

      1. Lina

        Dziękuję Ci pięknie za komentarz. Bardzo do mnie trafił. Tak jakbym już to wiedziała ale nie ufała sobie że to może być prawda. Oczyszczanie robię w różny sposób już od jakiegoś czasu. Nawet w powyższym artykule jest podpowiedź. Przepuszczam na przykład świetlistą energię ziemi przez całe ciało od stóp do głowy. Czasem leżę na pięknej łące i wyobrażam sobię że ziemia wyciąga ze mnie ciężką czarną maź. Gdy byłam chora wyobrażałam sobie, że wdycham czyste białe światło, oczyszczam płuca i serce i wypuszczam zabrudzenia. Tak jak piszesz to co intuicja podpowie. Temat związku jest tym najtrudniejszym. Nie poddaję się jednak 🙂 Pozdrawiam gorąco

        Polubienie

  18. Alice

    A ja już przebieram nóżkami przed grudniowym raportem.
    Walczę ze strachem i cieniami i wierzę że będzie dobrze. Teraz ministry chcą mnie wymazywac (mieszkam w jedym z 3 wytypowanych województw) i próbuję odsunąć to od siebie.
    Anno czy te masowe testy będą???

    Polubienie

  19. Wu

    Od dobrych kilkunastu godzin wykres z rezonansem schumanna wygląda zupełnie inaczej. Jest „czystszy” i ma mocne nieregularności. Ciekaw jestem czy to kwestia sprzętowa czy coś się zmieniło? Wiadomo coś na ten temat? Pozdrawiam Wu

    Polubienie

  20. Yvona

    Jestem w procesie to jest pewne … nie wiem czemu ostatnio sięgam po wino kilka razy w tygodniu …. wychodzę na prosta z moim ciałem i jakbym celowo hamowała proces ?;(

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.