Raport energetyczny październik 2020 – Matryca 3D zamknięta. Przyspieszenie materializacji i pełna samodzielność.

UWAGA: Należy wziąć pod uwagę, że czas w formie liniowej występuje w naszej ziemskiej „rzeczywistości”. Faktycznie zaś wszystko dzieje się w teraz (ale będę posługiwać się linią czasu dla lepszego zrozumienia związków przyczynowo skutkowych opisywanych tutaj w tekście).

Rozpocznę od skrótowego przeglądu tego, co działo się we wrześniu.

W poprzednim raporcie z początku września pisałam o kilku istotnych procesach, które planowane były na wrzesień. Dotyczyło to m.in.:

  1. Zakończenia dopływu wszelkich kodów i programów potrzebnych do pełnej aktywacji Matrycy 5D.
  2. Uruchomienia od połowy września naprawdę silnych energii przyspieszających proces ewolucji ludzkości – uruchomienie pełnego potencjału Matrycy 5D.
  3. Osiągnięcia masy krytycznej potrzebnej do zmian.

Wszystkie te procesy miały miejsce, a ich skutkiem jest aktualnie całkowite już rozsypanie się wszystkich energetycznych struktur i kodów Matrycy 3D. Dekonstrukcja tych struktur oznacza aktualnie pełną zmianę całego energotypu nie tylko naszej Planety, ale całego Wszechświata.

Konkretnie w drugiej połowie września (20 września) nastąpiło pełne zamknięcie starej Matrycy 3D. Wtedy też można było zaobserwować interesujące zjawisko. Po zamknięciu Matrycy 3D, a przed pełnym uruchomieniem Matrycy 5D powstała „luka”. Coś na kształt „niczego”. To „nic” związane było z tym, że do naszej Planety przestały dopływać jakiekolwiek zewnętrzne energie. Można to przyrównać do pojawienia się energetycznych nieciągłości i transformacji. Takiej wręcz „zapaści czasoprzestrzeni”.

Uruchomienie Matrycy 5D możliwe stało się po przejściu właśnie tej „luki”. I teraz realne procesy zmian/burzenia/ tworzenia od podstaw naprawdę nabiorą przyspieszenia. Tego na globalnym poziomie dotyczy październik. To trochę tak, jakby ktoś odrzucił balast i dzięki temu mógł bardzo przyspieszyć. Cały ten proces przejścia był mocno wspierany przez energie zewnętrzne (które pojawiły się wokół Ziemi już 16 września).

Nie przesadzę, jeśli napiszę, że realnie oddzielono linię materii (3D) od linii duchowości (5D). W praktyce oznacza to, że teraz już materia nie jest w stanie zniszczyć życia. Zatem wszelkie plany i działania podejmowane przez wcielone istoty niskowibracyjne pod postacią różnego rodzaju „dobroczyńców” i „filantropów” dla osób, które wybrały dalszą ewolucję w strukturach 5D nie mogą się zadziać. Materia może co najwyżej zniszczyć samą siebie w linii czasowej 3D.

Podobny proces rozpoczął się także na poziomie indywidualnym. U każdej osoby. Co więcej, jest on głównym procesem indywidualnym w październiku (choć u wielu ludzi potrwa on jeszcze co najmniej do końca roku). Każdy człowiek przechodzi swój osobisty proces oczyszczania ze starych wzorców. Ponieważ kruszą się wszystkie stare programy, upadają przeróżne konstrukcje ratunkowe, ludzie mogą czuć się zagubieni, bo zwyczajnie nie mają się już oprzeć na czymś, co znają.

Etap „ciszy” może na indywidualnym poziomie być odczuwalny jako brak czegokolwiek. To realny stan prawdziwej ciszy. Ale też moment, by skonfrontować się z tym, co każdy nosi w sobie. Bez jakichkolwiek zagłuszaczy i zniekształcającego tła. Stąd też u wielu osób już w drugiej połowie września (ale u wielu ludzi tendencja ta będzie widoczna nawet do końca roku) mogło to być bardzo silnie wewnętrznie słyszalnie/lub odczuwalne. Mówiąc skrótowo: aktualnie na indywidualnym poziomie następuje całkowite wyresetowanie wszystkich starych programów i człowiek doświadcza stanu ciszy. By następnie przejść przez tę ciszę i wejść do wyższego poziomu wibracyjnego. Odczuwalne skutki tego procesu są i będą odmienne u każdej osoby. Dzieje się to w zależności od poziomu świadomości i stanu dotychczasowej transformacji energetycznej (na ile człowiek jest we własnej Prawdzie Serca lub w ego – umyśle).

Osoby wibrujące na częstotliwości 3D mogły/mogą/będą mogły odczuwać ten stan jako całkowite rozbicie, braku poczucia sensu, braku kierunku, próżnię, wręcz beznadziejność (i towarzyszące temu nawykowe reakcje obronne). Zarówno na poziomie ciała, emocji, jak i umysłu. W tym przypadku proces konfrontacji z Wewnętrzną Prawdą, ciszą w sobie, może być naprawdę trudny. Choć z drugiej strony jest kluczowy, by dotrzeć do swojej prawdziwej natury.

Zaś osoby wibrujące już na częstotliwości 5D mogły czuć się w tym okresie bardzo dobrze, lekko, wolne od wszelakich obciążeń. W stanie absolutnej pustki i wewnętrznej ciszy. Z podwyższonym poziomem energii witalnej w ciele i doskonałym samopoczuciem.

Na anatomicznym poziomie wyresetowanie programów indywidualnych jest powiązane z głową (mogą to być odczuwalne nasilone bóle głowy, szczególnie u podstawy czaszki) oraz kręgosłupa (pleców).

Jeśli chodzi o to co będzie, to październik jest miesiącem, który przyniesie bardzo dynamiczne zmiany na płaszczyźnie materialnej. Nowa Matryca rusza w naprawdę szybkim tempie, ponieważ nie jest już w jakikolwiek sposób spowalniana przez programy właściwe dla Matrycy 3D. Zmiana wibracji spowoduje silne przyspieszenie materializacji programów, jakie każda pojedyncza osoba nosi w sobie. Oznacza to, że zarówno w skali kraju, jak i w skali globalnej możemy być świadkami szeregu zdarzeń i „zwrotów akcji”, które mogą być wręcz trudne do uwierzenia, a jednak będą miały miejsce. Będzie się tak działo do końca roku.

Październik będzie miesiącem początku materialnego spłacania długów, szczególnie u tych osób, które zechcą jednak wejść w proces dalszej ewolucji. Zaś u tych, którzy nie zdecydowali się dalej kontynuować ewolucji spowoduje stopniowe odchodzenie życia i unicestwienie na poziomie duchowym. Bo trzeba pamiętać, że Matrycy 5D, nie tylko Ziemi, ale całego Wszechświata nie występują już ani programy zła, ani programy chęci nieistnienia powodujące w przeszłości działania nakierowane na zniszczenie życia (pomimo, że jeszcze aktualnie obserwujemy naprawdę już ostatnie materialne przejawy tych działań).

Na globalnym i materialnym poziomie, w tle „groźnej choroby”, wiele działań prowadzonych jest aktualnie bez jakiegokolwiek rozgłosu. Właśnie dlatego, by można je było w pełni zrealizować. Celowo też pojawia się szum i dezinformacja, by zmylić tych, których to dotyczy. Na to także nakładają się działania istot niskowibracyjnych nakierowane na dalszą manipulację i generowanie strachu oraz paniki). To ostatnie, coraz mniej udolne próby pozyskiwania energii. Stąd bierze się dość duży ogólny szum i dezinformacja.

Przyspieszenie jakie rozpoczyna się w październiku oznacza także, że na indywidualnym poziomie Matryca 5D będzie powodować znacznie szybsze materializowanie określonego poziomu wibracyjnego danej osoby. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że każdy niemal czasie rzeczywistym zacznie realnie doświadczać tego, jak to jest być – poprzez myśli, słowa i czyny – kreatorem własnej rzeczywistości. A że jesteśmy już w wibracji Prawdy, dlatego materializować się będą prawdziwe (choć nie koniecznie zawsze świadome) intencje jakie za konkretnymi działaniami stoją. Dlatego tak istotne jest utrzymywanie wysokich wibracji i świadome łącznie się tylko z tymi polami energii, które taki poziom utrzymują/podnoszą. Choć piszę o tym właściwe w każdym raporcie, to teraz jednak nabiera to naprawdę szczególnego znaczenia.

Matryca 5D nie oznacza wcale, że ludzkość wchodzi do „Raju, w którym wszystko zostanie za ludzi zrobione” (przez kosmitów, Trumpa, innego „wybawiciela ludzkości” czy jakiekolwiek inne siły zewnętrzne). Matryca 5D to przestrzeń, która będzie zapełniana tym, co każdy pojedynczy człowiek nosi w sobie. Tak ważne jest dlatego, by skupiać się nie na walce z tym co stare, tylko na trzymaniu jak najwyższych osobistych wibracji i odłączaniu się od tego, co te wibracje zaniża. Trzeba pamiętać, że pomimo, iż na globalnym poziomie jest odpowiedni potencjał do istnienia Matrycy 5D, to jednak ostatecznie ludzie kreują docelową wibrację nowej matrycy.

Co więcej: stan energetyczny (poziom świadomości) każdej pojedynczej osoby jest jednocześnie jej punktem startowym i nową rzeczywistością, która szybko się zamanifestuje w nowych realiach. Zatem to, ile w najbliższym okresie uda się (i udało się do tej pory) przetransformować na poziomie wzorców jest swoistego rodzaju inwestycją i przepustką do określonego miejsca w nowej rzeczywistości.

Kolejnym globalnym procesem, jaki rusza w październiku jest realna współpraca z poziomu własnej indywidualności. Bo trzeba pamiętać, że Matryca 5D – w przeciwieństwie do kolektywnej Matrycy 3D ma charakter indywidualny (pisałam o tym obszernie w trzech postach z lipca i sierpnia 2019 – Przełom dla ludzkości cz. 1 – 3). Zatem ludzie potrzebują teraz nauczyć się współpracować ze sobą pomimo istniejącej różnorodności. Różnorodność przestaje być powodem pogłębiających się różnic. Aktualnie proces ten dopiero rusza, jego pełna manifestacja – na globalnym poziomie pojawi się w 2027 roku, kiedy to całkowitej mutacji ulegnie splot słoneczny człowieka (więcej na ten temat pisałam w poprzednich raportach).

W odniesieniu do poziomu indywidualnego proces współpracy z poziomu własnej indywidualności związany jest z nauką pełnego wyrażania siebie samego. A chodzi konkretnie o wyrażanie swojej wewnętrznej osobistej prawy (o uruchomieniu na energetycznym poziomie kolektywnego procesu Prawdy pisałam w raporcie lipcowym). Październik będzie więc „testował” ludzi na to, czy są w swojej prawdzie, czy też nie. Na co się zgadzają, a czemu się sprzeciwiają wyrażając to. To czas realnej weryfikacji, ponieważ automatyczne reakcje (oparte o matrycę 3D) już nie działają (nie ma już żadnych starych energowzorców je utrzymujących lub wzorce te właśnie się kruszą).

Październik przyniesie więc u ludzi proces odkrywania, że to co pojawia się na zewnątrz człowieka kolektywnie zwyczajnie nie ma zastosowania z punktu jednostkowego. I że działa wyłącznie to, co każdy człowiek ma w sobie. To początek kruszenia się autorytetów zewnętrznych. I druga fala budzących się.

Październik to także pierwszy miesiąc realnej samodzielności każdego człowieka. W praktyce więc kluczowe jest, by wyrażać wszystko to, co jest dla człowieka prawdziwe i to, co na się człowiek zgadza lub czemu stawia sprzeciw. Sytuacja w rzeczywistości będzie właśnie takim „poligonem doświadczalnym” na określenie się, do którego poziomu człowiek stawia i egzekwuje własne granice suwerenności, samodzielności, wolności i prawdy. Zaś brak świadomości i nieświadoma zgoda na określone rozwiązania (choćby poprzez łączenie się z określonymi polami energii) zacznie przynosić określone konwencje już na poziomie materialnym.

Granice wolności pojedynczego człowieka będą tym większe, czym wyższy poziom świadomości i czym silniejsza wibracja Prawdy. Nowa Matryca zawiera w sobie kod, który gwarantuje wszystkim tym, którzy zdecydują się pójść za sobą, pełne wsparcie i obfitość. Program obfitości jest programem naturalnie zakotwiczonym w Matrycy 5D. Zaś każdy, kto zdecyduje się na taki tok ewolucji osobistej, automatycznie będzie do tego programu wpinany. A mówiąc prostszym językiem: każdy, kto zdecyduje się pójść za sobą, automatycznie dostanie energetyczne wsparcie do zrealizowania osobistego potencjału.

Procesy opisane powyżej zaplanowane są z rożnym natężeniem i czasem trwania do końca grudnia, kiedy to czeka nas naprawdę silne podniesienie energii – i można powiedzieć „wyzerowanie” naszej planety . Od 2021 rozpocznie się realna i szybka przebudowana całego systemu na Ziemi. Czego sobie i Państwu życzę.

Ze swojej strony oferuję dwa mocne narzędzia do własnych wysokich wibracji i osobistej transformacji do 5D (którą potem jest się w stanie dalej poprowadzić już samodzielnie):

  1. Profil psychologiczno-energetyczny: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/about/
  2. Osobisty Profil Mocy: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/osobisty-profil-mocy/

KONTAKT:

Anna Architektura

www: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ (formularz kontaktowy)

e-mail: architektura.osobowosci@onet.eu

Polfejs (www.polfejs.net): Architekta Osobowości

FB (jeszcze przez jakiś czas): Architektura Osobowości

68 uwag do wpisu “Raport energetyczny październik 2020 – Matryca 3D zamknięta. Przyspieszenie materializacji i pełna samodzielność.

  1. Sylwia

    Ten Raport Anno , pomimo różnych niespodzianek jest bardzo pozytywny przynajmniej w moim odczuciu i bardzo prawdziwy biorąc to co się działo .Jeżeli zaufamy sobie i pójdziemy za wewnętrznym głosem mamy szansę na kreację nowej rzeczywistości . Czytając czuję wewnętrzną radość i wibrację która daje mi siłę na dalszą drogę . Dziękuje Anno 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. Joanna

    Ha! chwilę wcześniej zapisałam się na kurs rozwoju osobistego który rozpoczyna się właśnie w październiku i zaraz potem widzę Twój Raport i już wiem że zmierzam we właściwym kierunku i wszystko jest super a będzie jeszcze lepiej:-) dziękuję Anno! pozdrawiam serdecznie:-*

    Polubione przez 1 osoba

  3. A

    Pani Anno, dzięki za te informacje. A ci ludzie, którzy planowali nam tu NWO (i te plany sa rozciągnięte na przyszłe lata, np. do 2025 wszyscy obywatele Unii mieli mieć paszporty szczepionkowe z obowiązkowymi szczepieniami!, czy też agendy takie jak Agenda ONZ 2030) liczyli na to, że ludzkość nie osiągnie tej masy krytycznej i pozostanie w starej świadomości i wiecznym niewolnictwie? Czym można wytłumaczyć ich rozległe plany?

    Polubienie

  4. Tytus

    Rozbudzenie świadomości można powoli obserwować, ale żeby zachodziły jakieś większe zmiany, to ni czorta. Od dłuższego czasu czytam takie rzeczy i jaki syf był, taki jest. Ja robię porządek wokół siebie i tylko w siebie wierzę. Miłego dnia wszystkim. Dbajcie o siebie:)

    Polubienie

  5. Monimoni

    Co się stanie ze wszystkimi sługusami ciemnych mocy? Z politykami, ze zwyrodniałymi księżmi, z niedobrymi rodzicami?
    Co będzie z dziećmi? Jak one mają wybierać swoją drogę życia?

    Polubienie

    1. Każdy pójdzie swoją drogą, zgodnie z tym, jak sam wybrał na duchowym poziomie. Warto też mieć na uwadze, by nie zasilać z kolei pól energetycznych dumy, wyższości. Ponieważ wszystkie elementy są całością, Także te niżej wibracyjne. Kierunkiem jest zwrócenie się ku swojemu wnętrzu i trzymanie możliwie wysokich wibracji, bo tak dokonuje się transformacja globalna. Pozdrawiam – Anna

      Polubienie

    1. Oni już wiedzą, że to koniec. Dlatego tak usilnie walczą. Ale to naprawdę już koniec. Kluczem jest by każdy utrzymywał wysokie wibracje w sobie, to naprawdę teraz może pomóc całemu światu. Bez łączenia się z nisko-wibracyjnymi polami, także wiadomościami takowe generujące. Anna

      Polubienie

      1. Alice

        Ale kiedy nastąpi ten koniec, ta trabsformacja, przejscie czy zwał jak zwał. Te ostatnie podrygi przynoszą wiele złego! Ile jeszcze ludzie wycierpia zeby żyć wreszcie jak ba ludzi przystało… Patrząc na eony lat to owo „wkrótce” może znaczyć za 100lat…

        Polubione przez 1 osoba

  6. Rupert

    „Zaś u tych, którzy nie zdecydowali się dalej kontynuować ewolucji spowoduje stopniowe odchodzenie życia i unicestwienie na poziomie duchowym”. – Jak należy to rozumieć, bo coś złowieszczo to brzmi.

    Polubienie

      1. Daniel Wolność

        Nie pozbywać się, bo to jest opór, świadomie uwalniać stare, negatywne rzeczy, a wybierać te dobre, rozwijające, wznoszące nas ku dobru, ku prawdzie i ku rozwojowi świadomości.
        Proponuję się zapoznać z Techniką Uwalniania 🙂
        Dr. David R. Hawkins. Google >>> szukać, czytać, stosować! 🙂

        Polubione przez 1 osoba

  7. Mila

    Dziękuję Pani Anno za Pani cudowne przekazy. Zawsze czytam je uważnie.
    Chciałabym sie podzielić kilkoma spostrzeżeniami i uwagami w odniesieniu do Czasu w jakim jesteśmy. Ja pracując z własnymi energiami, robiąc sesje uzdrawiające z pomocą anielskich wibracji jasno widzę jak zmieniały się moje sesje. Kiedy zaczynałam sesje miały charakter oczyszczający mój system energetyczny i była to praca z moimi czakrami. Potem Anioł Uzdrawiania i Inne Istoty Światła skupiły się na moich wyższych czakrach, czyli czakrze serca, gardła, trzeciego oka.Ostatnio pracują z moją czakra wyższego serca, czakrą gardła, czakrą trzeciego oka, szyszynką, czakrą korony, uaktywniły prawą półkulę mózgu i pracują z przestrzenią wokół mnie. Zawsze wyrażam intencję przed sesją, ale sama zauważyłam że podążając za swoją intuicją i widząc jak rózne stają sie sesje widzę, że to wszystko współgra i wpasowuje się energetycznie w konkretny czas zmian na Ziemi. Kiedy wyrażam intencje przed sesja nigdy nie wiem jak dana sesja będzie przebiegać, to zależy od mojego Anioła Uzdrawiania i innych Istot Swiatła obecnych w czasie sesji. Wyraźnie czuję ich obecność, odczuwam fizycznie napływ energii i inne. Praca z energiami spowodowała również to, że mój układ trawienny przestał przyjmować mięso. Stało się to właściwie z dnia na dzień. Od jakiegoś czasu jestem w „pustce”, o której Pani wspominiała, chociaz jestem „Tu i Teraz”.
    Staram się uświadamiać ludzi przez co teraz przechodzimy, ale niestety większość nie ma zamiaru otworzyć oczu i zobaczyć. Zdarzało mi sie spotkać ze słowną agresją, obojetnością lub lekceważeniem kiedy mówiłam o tym co się dzieje. Jest grupa osób chcących słuchać słów Prawdy, ale jest to mniejszość. Dodam jeszcze, że nie przynależę do żadnej religii, ale i nie jestem ateistką.
    Z życzeniami Pokoju, Harmonii i Bezwarunkowej Miłości z Przestrzeni Serca
    Mila

    Polubione przez 1 osoba

  8. Bartosz

    A jak się ma to wszystko do napływających wieści o zamykaniu się kolejnych państw i jeżeli nic z tym nie zrobimy to będzie to nasz koniec. I co mamy robić w związku z tym?

    Polubienie

    1. Drug strona zorientowała się, w jakim jest położeniu i wie już, że nie przetrwa. To są ostatnie próby wygenerowania wibracji strachu Jednocześnie to jest najważniejszy dla wszystkich czas. Kluczowe jest, by kotwiczyć się w wibracji Miłość. To daje wsparcie i powiększa moc Dobra, Światła i Miłości. Trzeba też pamiętać, że energia wysokowibracyjna jest znacznie mocniejsza od niskowibracyjnej, więc takie działania są najszybsze, by „rozmontować” resztki starego układu. Nie należy natomiast dawać wciągać się w przeróżne gry i manipulacje powodujące obniżanie wibracji. Jesteśmy siłą. Warto łączyć się z Polem Serca i intencjonalnie wysyłać Miłość do wszystkich po stronie Światła. We, The People.

      Polubione przez 1 osoba

      1. Bartosz

        Czy to znaczy ,że nie powinniśmy oddawać swojej uwagi i zaangażowania w „ratowanie sytuacji”- różne akcje, sprzeciwy, protesty, które mają nam pomóc, a w rzeczywistości kierują naszą uwagę na negatywizmy i angażują nasza energię? Czy powinniśmy skupić się tylko na pracy ze sobą, swojej rodzinie i podnoszeniu wibracji?

        Polubienie

      2. Kluczem jest tutaj trzymanie wysokiego poziomu wibracji. Zasilanie i wzajemne wzmacnianie się energetyczne wszystkich tych istot, które działania rzecz Dobra. To najszybszy sposób zatrzymania drugiej strony. Potrzeba połączenia. Co nie oznacza absolutnie bierności. Jak najbardziej istotne jest artykułowanie swoich Prawdy, ale z poziomu serca. W zderzeniu z Prawdą niskie wibracje zaczynają czuć lęk i słabną. To jest „ratowanie sytuacji”, ale robione u podstaw. Zaś co do pytania: zmianę można osiągnąć kreując nowe rozwiązania, nie poprzez walkę ze starym. Stare znika, gdy ludzie wycofują z niego energię. Gdy walczymy, tylko zasilamy. Nie oznacza to, by nie wyrażać swojego zdania i pokazywać sprzeciw. Ale wszystko odnosi się do tego, z jakiego poziomu świadomości to robimy. Merytorycznie, spokojnie, konsekwentnie i wspólnie. Warto też codziennie być uważnym na to, by łączyć się z własną przestrzenią Serca i zasilać energetycznie wszystkich tych, którzy są do dobrej stronie. Automatycznie wtedy wspólne takie pole wzrasta znacznie szybciej.

        Polubione przez 1 osoba

    1. Nie wiem konkretnie co ma Pan na myśli. Niezależnie trzeba oddzielać prawdziwe treści w Biblii od tych zmanipulowanych przez kolejnych jej „autorów” i „cenzorów”. Jeśli jednak pyta Pan o Apokalipsę, to właśnie ją mamy. Apokalipsa dosłownie oznacza odsłonięcie, objawienie. To się dokładnie teraz dzieje. Pozdrawiam.

      Polubienie

      1. Karolina

        Czy w grudniu 21 bodajże nie czekają nas jakieś wielkie naturalne kataklizmy? Powodzie, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów itp. na skalę globalną? I to będzie ta Apokalipsa

        Polubienie

      2. M

        Chodziło mi o tzw. „wielki ucisk” czyli czasy terroru, jakiego świat nie widział (mi się to kojarzy z NWO) i Armagedon, czyli Bożą wojnę, w której mają zginąć źli ludzie…

        Polubione przez 1 osoba

  9. Alice

    Anno ja wiem ze trzeba poddnosic wibracje ale dzis się podlamalam tym NAKAZEM maseczek od soboty. Nawet male dzieci muszą. U niebiescy wytresowani jak psy Pawłowa i na brak maski reagija jak na dzwonek… Ja juz chyba nie mam siły na walkę z systemem.

    Polubienie

  10. Anka

    Nie wiem czy mam rację, ale mi się wydaje że ten wirus (który istnieje bo koronawirusy są znane już od lat 60) i działania rządów są nieadekwatne i przesadzone. ALE… właśnie cały absurd jest po to żeby ludzie się przebudzili, zaczęli szukać, żeby wyrwać ich ze swojej strefy komfortu (swoistego kokonu) w którym skoro nam było dobrze i przyjemnie to po co cokolwiek zmieniać? Teraz jestesmy w środku tej zawieruchy. Ktoś przerwał kokon i może teraz nas dopaść wiatr, deszcz i jestesmy tacy biedni… a może musimy zmienić myślenie. Kokon został przerwany więc możemy rozłożyć skrzydła i wyfrunąć jak motyl w świat, w stronę słońca. Moje przebudzenie zaczęło się w marcu 2020, wraz z 2 letnim synem dostaliśmy zapalenia gardla ,anginy i wszystkiego co mogło się do nas wtedy przypałętać. Byłam przerażona o życie dziecka, moje i całą tą sytuacją z wirusem. W pewnym momencie przestałam walczyć psychicznie, modlilam się słowami „Boże Ty się zatroszcz, co będzie to będzie”. I zaczęłam się budzić. Nie walczyłam już usilnie z prądem. I uważam że dalej ten proces we mnie trwa. Dopiero otworzyłam oczy że snu, a tu jeszcze trzeba podnieść zastane kości i mięśnie, rozruszać się i ZYĆ. Przez to wszystko zaczelam patrzeć na Boga, na życie z zupełnie innej, nie wyuczonej strony. To już nie jest siwy Pan w chmurze, patrzący na nas z góry i karzący za potknięcia. Oj nie 🙂 … I dziękuję za tego kopniaka który wtedy dostałam, bo bez niego dalej żyłabym sobie w tym cieplutkim kokonie. Jak to ktoś na innym blogu napisał „przebudzenie jest nieprzyjemne a wręcz bolesne”. Dzięki Pani i innym blogerom w moim sercu jest nadzieja, że w końcu my i nasze dzieci będziemy żyli w świecie ogólnego szacunku. A w tym słowie mieści się WSZYSTKO. Pozdrawiam gorąco Anka

    Polubione przez 1 osoba

  11. Rysiu

    Mam takie pytanie w matrycy 5 D nie ma wzorców zła piszesz a czy wzorce dobra pozostały ? Czy pozostaje doświadczenie i otrzymujesz wprost reakcje na swoje myśli ? Jeśli tak będzie to z tymi naleciałościami które mamy w tej chwili to wydaje mi się ze za wiele osób nie przetrwa tego stanu hehe w tym pewnie i ja. Nie wiem jaki jest procent ludzi potrafiących kontrolować dogłębnie swoje myśli te świadome i nieświadome ale obstawiam ze 5D będzie wyglądało zgoła inaczej niż się wielu wydaje . To są moje rozmyślania na temat tego czy z takim „szambem” w głowie programowanym od długiego czasu człowiek ma szanse się z tego wyzwolić? 😁

    Polubione przez 1 osoba

    1. Trzeba oddzielić zło samo w sobie, które żywi się niskimi wibracjami i występuje w 3D od jego braku w 5D, ale od nadal istniejącego doświadczania ludzi. Bardzo ważne więc jest świadomość i uważność na to, co i jak się myśli. Jakie są własne przekonania na temat rzeczywistości. Bo to one wyznaczają poziom wibracyjny.

      Polubienie

      1. Rysiu

        Kuchnia to będzie trudniejsze niż mi się wydawało 🤪 do rozbłysku będę osuszal to bagienko własne a co potem to się okaże 😉 W sumie to chyba i tak już jest dość poukładane co będzie po. W każdym razie akceptacja moja jest czy weryfikacja pozytywna czy nie. 😀

        Polubienie

  12. M

    Czy do resetu (podniesienia wibracji Ziemi) zapowiadanego, o ile dobrze rozumiem, na okolice 21 grudnia tego roku trzeba się jakoś przygotować? Czy osoba zamknięta podczas lockdownu na 10 piętrze doświadczy tych procesów tak samo jak mieszkaniec domku w górach, w sensie, to doświadczenie jej nie ominie? I jeszcze jedno, czy to prawda, że podczas tego czasu część populacji zginie/zniknie?

    Polubione przez 1 osoba

  13. Pod koniec grudnia rozpocznie się silna seria dopływu naprawdę wysokich wibracji do Ziemi. Zmiana związana jest z podniesieniem poziomu świadomość, ale też przetrwaniem i dalszym gatunku ludzkiego u istot, które wybrały tę ścieżkę.
    Reszta pytania jest z ego, to czysto teoretyczne dywagacje.Proszę zwrócić uwagę, jakie w tym momencie tymi pytaniami karmione są pola energii.

    Polubienie

    1. M

      Nieeee:) reszta pytań jest z niewiedzy:) są różne przekazy, takie np. że jeśli władza nas zamknie w domu, i nie zobaczymy/doświadczymy tych zjawisk osobiście, będąc zamknięci w domu, to nie przejdziemy tego procesu… stąd pytanie, czy możemy się jakoś optymalnie na to przygotować, czy nie ma znaczenia, gdzie będziemy, oby tylko stan ducha/świadomości był właściwy.

      Polubione przez 1 osoba

  14. Anna

    Pani Aniu intryguje mnie od czego to zależy, że jedni mają tzw. trudne zycie- ciężkie dziecinstwo, problemy w życiu dorosłym, kłopoty finansowe. Inni natomiast spokojny dom, kochających rodziców, później wspaniałego partnera, dzieci, zdrowie, itd. Czy te osoby już np. przerobiły swoje lekcje w poprzednich wcieleniach? Od czego to jest zależne?

    Polubienie

    1. Zawsze trzeba popatrzeć indywidualnie. Nie zawsze musi to być kwestia karmy. Choć bywa, że jest to działanie poza swoją strategią i zakłócenia w polu, ale czasem dusze celowo wybierają szczególnie trudne wcielenia, by pomóc najbliższym coś przetransformować. Znaczenie może także mieć wiek duszy (dusze młode vs dusze stare). Pozdrawiam – Anna

      Polubienie

  15. Monika

    wow. przeczytałam raport i komentarze. Wszystko niesamowite. Chłonę jak gąbka. Potrzebuję wysokich wibracji.Chce dawać wysokie wibrację.Trochę się pogubiłam ostatnio, właśnie chaos, złe decyzje, zmęczenie, bezsilność, złość na dzieci ;( ;( Sama się nie poznaję. Dziś uświadomiłam sobie że ludzie którzy mnie otaczają są „świadomi”, ale tak naprawdę nie są. Karmią mnie lękiem, strachem, teoriami spiskowymi. Chce wejść w spokój i balans. Uwielbiam noc bo uwielbiam ciszę.

    Polubione przez 1 osoba

  16. Czy możesz napisać coś więcej o silnym podniesieniu energii i „wyzerowaniu” naszej planety, czekających nas pod koniec roku. Czym może objawić się takie silne podniesienie energii ? Czy będą to zmiany na poziomie fizycznym ? Czy bardziej subtelnym ? Pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

  17. Wu

    hej,
    dzieje się coś dużego teraz? w ostatnich dniach miałem dziwne „spotkania ze sobą”. przepływy energetyczne super mocne szczególnie w okolicy splotu słonecznego i serca (nie czakry). To było tak konkretne że czułem to nawet na następny dzień jak o tym opowiadałem znajomemu. do tego powtórzenia. dziwne zawirowania w pracy – no ale nie chce też wszystkiego łączyć bo w pewnym momencie mętlik się robi…
    pozdro 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  18. Joanna

    Coś dziwnego się dzieje październiku, najpierw miałam silne poczucie misji na początku miesiąca, żeby się rozwijać, wzrastać, przypływ energii do działania, przekonanie że wszystko zmierza mu lepszemu i ten stan cały czas trwa. w połowie miesiąca z dnia na dzień przestałam zaglądać na portale społecznościowe, chociaż był to mój nawyk od lat, teraz poczułam że już mi to niepotrzebne do niczego. cisza i wewnętrzny spokój i radość. ale ostatnie dni coś się zmieniło, niepokój, momenty złości, gniew, jakby walka z sama sobą. zastanawiam się jak to się wpisuje w zmiany energetyczne na poziomie globalnym. ..?

    Polubione przez 1 osoba

  19. Paweł

    Na mapie świadomości złość niestety leży po tej negatywnej stronie, ale należy pamiętać, że ma potencjał aby w nieść się na poziom dumy a następnie odwagi, i to obenie myślę widać na ulicach nie tylko naszego kraju. Strach powoli zaczyna być wypierany. Mam wielką nadziej, że wszystko zmierza ku lepszemu

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.